Maksalaatikko - Zapiekanka z wątróbką

Maksalaatikko zaliczam do dań jesienno-zimowych, ale wczorajsza i dzisiejsza pogoda bardzo wpisuje się w ten klimat. Choć przyznaję, jest znacznie więcej światła. A, i lampę do światłoterapii schowałam już pod łóżko.

Zapiekanka z wątróbką jest bardzo tradycyjnym daniem, jest także jednym z 'obowiązkowych' dań na wigilijnym stole (w wersji świątecznej występuje z rodzynkami). Podawana na ciepło z dżemem borówkowym. W przypadku braku dżemu borówkowego, mój mąż zadowala się dżemem truskawkowym - wiem, nie pytajcie ;-)
To jest również bardzo proste danie. Jedyną niezbyt przyjemną czynnością jest zmielenie wątróbki. Tutaj można kupic już gotową zmieloną. W wersji tradycyjnej wątróbka jest wołowa, ja próbowałam już z watróbką drobiową i też wyśmienicie smakuje.

Składniki

200ml ryżu
200ml wody
1l mleka
1/2 łyżeczka soli do gotowania ryżu
400g zmielonej wątróbki
2 jajka
1-2 cebule
1-2 łyżki oleju/masła do smażenia
2 łyżki ciemnego syropu cukrowego
1 łyżeczka soli
1 płaska łyżeczka białego pieprzu
1 łyżeczka majeranku
1/2 łyżeczki suszonego imbiru
1/4 łyżeczki zmielonego ziela angielskiego
100ml rodzynek - opcjonalnie

Ryż ugotować według tego przepisu, odstawić do ostygnięcia. W tym czasie można zmielić wątróbkę i podsmażyć drobno pokrojoną cebulę.
Kiedy ryż będzie już zimny dodać do niego zmieloną wątróbkę razem z pozostałymi składnikami. Dobrze wymieszać i przelać do dużej foremki, albo do dwóch mniejszych. Nie napełniać foremki po same brzegi, ponieważ w czasie pieczenia zapiekanka podnosi się prawie jak suflet ;-) Ja z tego przepisu zrobiłam jedną dużą jak na zdjęciu i jedną małą. Piec w temperaturze 160-175 stopni przez około 90 minut.
Podawać na ciepło lub na zimno z dżemem borówkowym. Przepis na dżem borówkowy tutaj.