Mummon kurkut, czyli babcine ogórki




Lato w Polsce kojarzy mi się z ogórkami małosolnymi (które uwielbiam), ale z niewyjaśnionych dotąd przyczyn ogórki małosolne nigdy nie udały mi się po tej stronie Bałtyku. Dlatego, jeżeli spędzam lato w Finlandii, to bardzo często przygotowuję tradycyjne mummon kurkut, czyli babcine ogórki z koperkiem. Fińskie lato zdecydowanie kojarzy mi się ze wspaniałym aromatem koperkowych ogórków.

Mummo - babcia
kurkut - ogórki

Sezon na ogórki zacznie się już za niedługo, więc mam dla was przepis na moje ulubione fińskie ogórki, mocno koperkowe i lekko octowe. Najczęściej nazywane są babcinymi ogórkami, ale mogą też się kryć pod innymi nazwami jak:
tillikurkut - (tilli - koper) ogórki koperkowe
hölskytyskurkut albo hölskykurkut - (hölskyttää - chlupotać) dosłownie zachlupotane ogórki

Niedawno widziałam również kombinację "mummon hölskykurkut", czyli zachlupotane, babcine ogórki. Przepis jest niezwykle prosty, a przygotowanie zajmuje naprawdę niewiele czasu.


Składniki

4 średnie ogórki gruntowe
3 łyżki octu
2 łyżki cukru
3 łyżki wody
1 1/2 łyżeczki soli morskiej
koperek bez ograniczeń ;-)


Przygotowanie

Ogórki umyć i pokroić w cienkie plasterki. Posiekać koperek.
Przygotowane ogórki z koperkiem ułożyć według własnej fantazji w słoiku, następnie dodać wszystkie pozostałe składniki. Zamknąć słoik i kilka razy dobrze wstrząsnąć lub jak nazwa wskazuje - zachlupotać. Słoik odstawić w chłodne miejsce na minimum pół godziny. Jeść do woli, z czym tylko macie ochotę.

Jeżeli obawiacie się, że składniki nie będą zbyt dobrze wymieszane, albo jeżeli ogórki nie zmieszczą się wam do jednego słoika, to możecie najpierw przygotować zalewę. Wodę, ocet, cukier i sól dobrze wymieszać i następnie zalać przygotowane ogórki.



Zalewy nie będzie dużo, ale pamiętajcie, że ogórki puszczą również dużo wody. Smak ogórków zmienia się w zależności od tego, jak długo ogórki będą w zalewie. Najbardziej lubię je pierwszego dnia, po kilku godzinach leżakowania, wtedy zapach świeżych ogórków i koperku jest najlepszy. Na drugi dzień ogórki też są dobre, ale będą już o wiele bardziej octowe w smaku, a zapach kopru nie będzie już tak wyraźny. Smacznego!

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty