Veriletut lub veriohukaiset, czyli krwiste placki



Tak, tak dobrze przeczytaliście.
W tradycyjnej kuchni fińskiej (podobnie jak w innych kuchniach dookoła świata) krew była często używana, obecnie nie należy już do popularnych składników potraw. W Finlandii do dań zawierających krew możemy zaliczyć różne odmiany kaszankiveripalttu oraz często spotykane i dostępne w sklepach gotowe placki lub naleśniki z dodatkiem krwi (czasami brane przez turystów za placki czekoladowe...). Przygotowanie tych placków w domu jest bardzo łatwe, ponieważ w Finlandii mrożoną krew można kupić prawie we wszystkich większych sklepach. Jednak szczerze mówiąc, nie znam zbyt wielu osób, które przygotowywałby tego typu dania w domu. Ja też nie robię często tego typu dań sama, a jeżeli już mam na nie ochotę, to kupuję kawałek mustamakkara. Ot, taka nordycka ciekawostka kulinarna. 

Krwiste placki podaje się oczywiście z dżemem borówkowym, ale same borówki brusznice też będą dobre. Najlepszymi (według mnie) dodatkami są smażona cebulka i borówki.



Składniki

3 dl krwi
3 dl wody lub piwa
1 dl mąki jęczmiennej
1 dl mąki żytniej
1 mała cebula
2 – 3 łyżki oleju
1 jajko
1 łyżeczka soli
1/4 łyżeczki białego pieprzu
1 łyżeczka majeranku

Przygotowanie

Roztrzepać krew trzepaczką przez kilka minut. Następnie powoli dodawać na zmianę mąkę i wodę lub piwo. Pozostawić na około godzinę (minimum 30 minut). W tym czasie podsmażyć cebulkę, a kiedy będzie  już miękka i lekko złota odstawić do ostudzenia.

Ostudzoną cebulkę dodać razem z jajkiem oraz przyprawami do odstawionej wcześniej masy i dobrze wymieszać. Placki smażyć na oleju, na średnim ogniu. 

Nie wystraszcie się, bo ciasto będzie bardzo, bardzo czerwone, ale po usmażeniu placki robią się ciemno brązowe lub prawie czarne.



Smacznego!






Komentarze

Popularne posty